Dziś po krótkiej przerwie technicznej, złośliwość rzeczy martwych w natarciu. Zaginione kable i nieczynne aparaty na szczęście już poza mną.:)
Powracam z nowym świecznikiem, który powstał na zbliżające się imieniny Janiny, niezamierzenie wyszło tak do rymu;)
Świecznik w jasnych pastelowych kolorkach, quillingowe różyczki "zrobione" na herbaciane przy pomocy różowego tuszu, do tego kilka listków zabrązowionych przy brzegach. Kompozycja osadzona jak zwykle na korkowej podstawie.
Pozdrawiam Gosinka
Komentarze
Prześlij komentarz